Polityka informacyjna

Z informacji, które zebrałem z urzędów gmin wynika, że najszerszą kampanię informacyjną przeprowadzono w Gminie Pielgrzymka i to już od 2012 roku, gdzie informacje na temat segregacji śmieci ukazywały się regularnie w gazetce gminnej i na stronach internetowych. W czerwcu ukazał się specjalny biuletyn poświęcony temu tematowi, a każde gospodarstwo domowe otrzymało harmonogram odbioru odpadów oraz ulotkę informacyjną. Również inne gminy radziły sobie z tym stosunkowo dobrze.
Natomiast w Złotoryi mieszkańcy mogą czuć pewien niedosyt. W kwietniu ukazał się obszerny artykuł w „Gazecie Złotoryjskiej”, a na stronach Urzędu Miejskiego można było zobaczyć wideorelacje z posiedzenia komisji oraz sesji Rady Miejskiej poświęconych „uchwale śmieciowej”. Sęk w tym, że informacje niewystarczające, lub sugerowały wręcz inne rozwiązania w zakresie segregacji odpadów. Dotyczy to przede wszystkim systemu workowego, który miał obowiązywać, a został ostatecznie zastąpiony przez system gniazd.
Również w Wydziale Gospodarki Odpadami nie za bardzo można było się dowiedzieć o szczegóły: o to, czy pojemniki zostaną dostarczone, czy też samemu trzeba będzie je kupić, o harmonogramie odbioru odpadów, o tym, kiedy pojawią się w mieście pojemniki na odpady suche i biodegradowalne. Nie można było również uzyskać odpowiedzi, co należy robić ze śmieciami posegregowanymi w tzw. frakcji suchej (plastik, metal, itp.) w przypadku, gdy zadeklarowało się segregację odpadów, a nie funkcjonuje system workowy, nie ma pojemników na terenie miasta i nie działa punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych.
Dopiero 1 lipca na stronach Urzędu Miejskiego pojawiła się ulotka informacyjna na temat segregacji śmieci, która później w wersji papierowej została dostarczona mieszkańcom wraz z książeczkami opłat.
Nie wiadomo, kiedy powstanie punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych w Złotoryi. Dlaczego jednak nie ma informacji, że tymczasowo można wywozić śmieci, które miał przyjmować PSZOK na teren oczyszczalni przy ul. Sprzymierzeńców?
I nie chodzi o to, że coś nie zadziałało, ale o brak informacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz